Blog zawiera krótkie recenzje moich ulubionych ostatnio przeczytanych książek.
czwartek, 24 lipca 2014
Między Ustami A Brzegiem Pucharu Maria Rodziewiczówna
Powieść Między Ustami a Brzegiem Pucharu Marii Rodziewiczówny znałem do tej pory tylko na podstawie obejrzanego filmu o tym samym tytule. Film jest inny od książki, opowiadana historia jest w zasadzie identyczna, ale ekranizacja jest zdecydowanie zabawniejsza, książka jest niemal całkowicie pozbawiona przezabawnych elementów znanych z filmu głównie związanych ze świetnymi rolami Jacka Chmielnika i Henryka Bisty. Kiedy sięgałem po powieść Marii Rodziewiczówny byłem przekonany, że czeka mnie podobna dawka humoru jak w obejrzanym wcześniej filmie i muszę powiedzieć, że czułem się nieco rozczarowany po zakończeniu lektury.
Zarówno w filmie jak w książce poruszane są tematy trudnej miłości głównego bohatera zatwardziałego Prusaka do polskiej szlachcianki Jadwigi z patriotycznej rodziny. Miłość napotyka różne przeciwności losu w postaci narzeczonego bohaterki jak również bardzo eksponowanej ogromnej niechęci i urazy dwóch narodowości do siebie. Hrabia Wentzel, którego matka była Polką czuje się Niemcem, a polskie pochodzenie swojej matki obdarza szczerą pogardą. W imię miłości, której padł ofiarą musi jednak przełamać niechęć jaką żywi do Polaków. Młody dumny pruski hrabia próbuje odkryć swoją polskość, by zdobyć serce ukochanej.
Miłość nie jest jedynym tematem podejmowanym przez autorkę książki. Bardzo eksponowany jest patriotyzm Jadwigi i jej rodziny. Rodziewiczówna podkreśla skromność i pracowitość ukochanej Wentzla prezentując jej postawę w kontraście do rozpasanego berlińskiego życia jakie wiedzie młody hrabia przed poznaniem Jadwigi. Otaczające Wentzla niemieckie kobiety są zazwyczaj próżne i nastawione na wystawne rozrywki i ulotne romanse. Jadwiga zaś jest wierna ideałom i zasadom, które wyznaje. Książka jest ciekawym połączeniem romansu i powieści patriotycznej. Niewątpliwą zaletą powieści jest barwne przedstawienie życia bohaterów, które pozwala czytelnikowi poczuć oddech tamtych czasów, dosyć wartka akcja i ciekawie przedstawiony problem poszukiwania tożsamości młodego hrabiego Wentzla. Książka zdecydowanie warta przeczytania, ale jednak muszę stwierdzić, że ekranizacja bije książkę na głowę i jeśli ktoś nie oglądał filmu Zbigniewa Kuźmińskiego powinien to jak najszybciej nadrobić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz